Nie ma co pchać się w leki typu (pantoprazol, polprazol itp.). One może i dadzą ulgę, ale organizm się od nich uzależnia. Działa to jak efekt jojo. Jak bierzesz to w ciało "mysli sobie" - aha nie mam kwasu w żołądku to trzeba doprodukować komórek odpoweidzialnych za tworzenie tego kwasu. W takiej sytuacji jak przestaniesz brać to "zalewa" CIe jeszcze wiecej kwasu niż było na początku. Trzeba koniecznie zrobić badania i sprawdzić co jest przyczyna:
- czy nadkwasota
- czy niedokwasota (wtedy dolny zwieracz przełyku się nie domyka bo nie ma wystarczająćego impuslu).
- zrobić manometrie
- sprawdzić czy nie ma się przepukliny rozworu przełykowego.
- warto też zrobić gastroskopie (ale ona nie sprawdzi co jest przyczyną tylko wykluczy np. raka przełyku i można też zbadać czy ma się bakterie helikobakter pylori)
Dopiero po tych badaniach możną coś wiecej powiedzieć.
Tak czy inaczej zanim zaczniesz coś brać (leki) zobacz czy nie zadziała na ciebie dieta na zgagę.
"Dieta przy zgadze wyklucza spożywanie dań tłustych, smażonych i wędzonych. Nie powinno się spożywać ciężkostrawnych warzyw: cebuli, czosnku, pora, kapusty, brukselki, pomidorów (oraz jego przetworów), szparagów, karczochów, grzybów, warzyw marynowanych, ziemniaków w postaci frytek lub chipsów, kawy słodyczy, czekolady..."
I na koniec perełka :) - ćwiczenia na zgagę - to na prawdę pomaga!!!
https://www.youtube.com/watch?v=vL90mXQIo6w